środa, 20 sierpnia 2014

Stare zdjęcia i nowe imię dla Arii :)

Witam, witam i o zdrowie pytam :)
Ostatnio nie dodawałam notki przez nieco dłuższy okres czasu. Było to związane z wyjazdem. Niestety, nie zabrałam lalki ze sobą. Wróciłam dopiero wczoraj rano, a jutro... Ponownie wyjeżdżam! Tym razem do Gdyni, do dziadków nad morze. Teraz na pewno zabiorę moją pannę i porobię masę zdjęć! :)
Niestety w związku z krótkim pobytem w domu nie miałam możliwości zrobienia dużej ilości zdjęć. Obawiam się, że nad morzem mogę nie mieć internetu. Postanowiłam więc na szybko napisać notkę aby dać po sobie jakiś znak życia. Dziś więc pokażę wszystkie zdjęcia które zrobiłam kiedyś, ale nie ukazały się na blogu :) 
 

                                           









 Na końcu chciałabym przypomnieć o tym co mówiłam w poprzedniej notce. A mianowicie o tym, że podjęłam decyzję dotyczącą zmiany imienia Arii. Wybierałam pomiędzy trójką imion - Jade, Aradia oraz Nepeta. Przyznam szczerze, że Jade odpadło na samym początku. Wydawało mi się trochę nieoryginalne. Ja wolałam aby moja lalka miała nietypowe imię. I tu miałam prawdziwy dylemat. Większość osób była za Aradią. Jednak ja posłuchałam mniejszości i wybrałam imię "Nepeta". Uważam, że to słuszna decyzja. Mam wrażenie, że to imię idealnie pasuje do mojej panny. Klamka zapadła - Aria zmieniła imię na Nepetę. Jak sądzicie, pasuje jej to imię? :)


środa, 6 sierpnia 2014

(?) Aria (?) w czarno-białej odsłonie :)

Witam ponownie! :)
Wróciłam już z Mazur. Trudno było mi pożegnać się z ciepłymi jeziorami jednak lubię posiedzieć trochę w domu. Podczas wyjazdu udało mi się uszyć kilka rzeczy. Między innymi długą, kwiecistą spódnicę i obcisłą, czarną sukienkę bez ramiączek.To drugie powstało w pewnym sensie przez przypadek. Znalazłam ładny, elastyczny kawałek materiału. Trochę przycięłam, zszyłam i... Gotowe! Mimo tego, że nawet małe dziecko potrafiłoby zrobić coś takiego sukienka całkiem mi się podoba :)
Niedawno odkryłam magię czarno-białych zdjęć. Uważam, że nadają zdjęciom charakteru. Więc od razu jak wróciłam do domu chwyciłam za aparat i poleciałam robić zdjęcia. Mam nadzieję, że wyglądają całkiem znośnie ;)









W ostatniej notce poinformowałam również o tym, że będę pracowała nad przemianą Arii. Więc zapadła pierwsza decyzja: imię. "Aria" kojarzy mi się ze słodką dziewczynką. Nie tak mi się widzi moja pullipka. Nie potrafię się również przyzwyczaić do tego imienia, nie pasuje mi gdy na nią patrzę. Klamka zapadła. Teraz szukam takiego imienia, które będzie dla niej wręcz idealne. Po dłuższym namyśle wybrałam trzy imiona: Jade, Nepeta i Aradia. Każde z tych imion będzie moim zdaniem pasowało do (?) Arii (?). Jednak tu pojawia się kolejny problem: które wybrać? Czekam więc na wasze zdanie :)
Pozdrawiam, i do następnej notki! :)